Płeć ma kapitalne znaczenie

Mój artykuł w Tygodniku Powszechnym |
Samce i samice różnią się na tyle poważnie, że rzutuje to na wyniki badań biomedycznych. Naukowcy właśnie zaczęli to sobie uświadamiać.

Jestem zoologiem, specjalizuję się w ekologii behawioralnej. Ja i moi koledzy po fachu uwielbiamy grzebać w różnicach między samcami i samicami danego gatunku. Zwierzęta różnej płci często zachowują się odmiennie, zajmują różne terytoria, jedzą inne pożywienie. Dlaczego więc mielibyśmy zakładać, że są identyczne pod względem ekologicznym i ewolucyjnym?

Dziwi zatem fakt, że uwzględnianie różnic płciowych nie jest równie powszechne w innych dziedzinach biologii, zwłaszcza w badaniach z zakresu biomedycyny. Do niedawna w projektach biomedycznych z udziałem zwierząt samice traktowano po prostu jak samce ze zmianami hormonalnymi. Przez tę hormonalną „niedogodność” do eksperymentów wykorzystywano niemal wyłącznie samce. Takie uproszczenie często okazuje się niewystarczające lub wręcz błędne i w rezultacie niesie za sobą poważne konsekwencje. [Ciąg dalszy artykułu dostępny w Tygodniku Powszechnym]